XX wiek był dla historii Wietnamu przełomowy. Trzy wojny indochińskie, uwolnienie się spod kolonialnego panowania Francji, podział kraju na dwa państwa, a w końcu zjednoczenie. To był czas, kiedy zaczęto mówić o Wietnamczykach na arenie światowej. Wśród wybitnych Wietnamczyków są politycy, muzycy, sportowcy, artyści. Najsłynniejszym Wietnamczykiem jest bezkonkurencyjnie Ho Chi Ming. Urodził się 19 maja 1890 roku w Nghe An, a zmarł 5 września 1969 roku w Hanoi. Gdy skończył 21 lat, wyruszył w świat. Pojechał do Japonii, USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, ZSRR, Chin. W 1919 roku, po przybyciu do Paryża, zainteresował się leninizmem. W tym samym roku wstąpił do SFIO (Section Française de l'Internationale Ouvrière - Oddział Francuski Międzynarodówki Robotniczej). Doszedł do wniosku, że tylko komunizm może wyzwolić Wietnam spod panowania Francuzów. W tym czasie napisał monodramat 'Bambusowy Tygrys', w którym skrytykował rządy cesarza Khai Dinha, pisał też artykuły do gazet oraz recenzje filmowe. W 1921 roku został wydawcą pisma La Paria.
Przez kolejne lata Ho Chi Minh podróżował po krajach komunistycznych, gdzie uczęszczał na wykłady i kongresy. W 1930 roku powstała Komunistyczna Partia Wietnamu. Jedenaście lat później polityk współtworzył Viet Minh, która była organizacją zbrojną walczącą z Francuzami o niepodległość Wietnamu. Po konferencji genewskiej podzielono Wietnam na dwie części – prezydentem Demokratycznej Republiki Wietnamu (Wietnam Północny) został Ho Chi Minh.

Wśród Wietnamczyków jest także laureat Pokojowej Nagrody Nobla, przyznawanej przez Norweski Komitet Pokojowy. W 1973 roku Le Duc Tho, wietnamski polityk, generał, dyplomata, otrzymał ją wraz z Henrym Kissingerem za prowadzenie rozmów pokojowych (układ paryski). Polityk odmówił przyjęcia tej prestiżowej nagrody, ponieważ w jego ojczyźnie wciąż trwała wojna.
Le Duc Tho urodził się w 1911 roku w Nam Ha. W 1930 roku był współtwórcą Indochińskiej Partii Komunistycznej. Francuscy koloniści uwięzili rewolucjonistę dwukrotnie.
W 1945 roku stał na czele Viet Minh. Dowodził również inwazją armii wietnamskiej na Kambodżę w 1978 roku. W latach osiemdziesiątych był doradcą partii komunistycznej. Zmarł w 1990 roku.

Wietnamczycy długo czekali na sportowca, który by zdobył medal na olimpiadzie. W 2000 roku podczas letniej olimpiady w Sydney Tran Hie Ngan zdobyła srebrny medal w dyscyplinie taekwondo. Co ciekawe, jej imię po wietnamsku oznacza srebro.

Muzyka klasyczna jest niezwykle popularna w Azji, zwłaszcza w Japonii i Chinach, ale to Wietnamczyk – Dan Thai Son – był pierwszym Azjatą, który wygrał Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina w 1980 roku. Pianista urodził się w 1958 roku w Hanoi, obecnie mieszka w Montrealu, gdzie wykłada na miejscowym uniwersytecie. Jego dyskografia to przede wszystkim polonezy, sonaty czy mazury Chopina, ale też kompozycje Debussy'ego i Czajkowskiego. Przez ostatnie 30 lat Dan Thai Son grał w ponad 40 krajach w tak renomowanych salach koncertowych jak Lincoln Center, Opera House czy Musikverein.

Paryż, miasto miłości, świateł, ale też mody. Prezentowane są tam pokazy haute couture i pret-a-porter, których jest około 200 w ciągu tygodnia mody. Wśród nich jest jedna kreatorka wietnamskiego pochodzenia – Barbara Bui. Urodzona w 1956 roku w Paryżu, pierwszy kontakt ze światem mody zaczęła jako praktykantka. W 1983 roku otwarła butik Kabuki. Cztery lata później odbył się jej pierwszy pokaz podczas tygodnia mody. Kolejnym krokiem było powstanie flagowego salonu na rue Etienne Marcel. Jej styl krytycy mody określają jako mieszankę elegancji i rock'n'rolla, który jest stworzony dla współczesnej kobiety – silnej i niezależnej. W 2000 roku do kolekcji ubrań dołączyły też akcesoria – torebki, buty. Każda luksusowa marka odzieżowa ma również swoje perfumy czy kosmetyki, a więc dwa lata po dodatkach powstał pierwszy zapach Barbary Bui – La Parfum.

Jeśli chodzi o film – w Wietnamie bardzo popularne są produkcje historyczne o mitach czy legendach oraz te o czasach wojennych. Jednak reżyser Tran Anh Hung zerwał z tym nurtem, kręcąc filmy obyczajowe o swoich rodakach i o ich życiu, chwilach radości czy smutku. W 1994 roku debiutuje filmem 'Zapach zielonej papai', który jest historią młodej dziewczyny, która pracuje jako pomoc domowa dla zamożnej rodziny. Film obserwuje trudy jej codziennego życia oraz proces dorastania. Ten film był nominowany do Oscara jako najlepszy film obcojęzyczny oraz otrzymał Cezara za najlepszy debiut. Kolejnym obrazem reżysera jest 'Rykszarz', który został zakazany w Wietnamie. Na trzeci film Tran Anh Hunga trzeba było czekać kolejnych pięć lat. W 2000 roku premierę miał 'Schyłek lata', który zamknął tak zwaną trylogię wietnamską. Film opowiada historię trzech sióstr i jednego brata, którzy spotykają się wspólnie w dniu rocznicy śmierci matki. Rodzeństwo jest sobie niezwykle bliskie, ale każde z nich ukrywa tajemnicę, która wydobyta na światło dzienne mogłaby zniszczyć ich relację. Dziewięć lat później powstał thriller 'I Come with the Rain', w którym główną rolę męską zgrał Josh Hartnett. Najnowszym dziełem wietnamskiego reżysera jest melodramat 'Norwegian Wood', nakręcony na podstawie powieści japońskiego pisarza Haruki Murakami.

Sztuka w Wietnamie przez wieki była inspirowana motywami chińskimi. Wybitna malarka Anh Duong zerwała z tradycją indochińską. Jej prace to przede wszystkim autoportrety, ale też martwe natury, portrety nowojorskiej socjety oraz rzeźby. W jej obrazach dominuje niedbała kreska, żywe kolory, oczy są zawsze niesamowicie duże. Patrząc na nie, można odnieść wrażenie, że malarka wykonała je w ciągu 15 min. I na tym polega fenomen Anh Duong! Jej obrazy nie zachwycają kunsztem, ale emocjami. Przez lata widać w nich uczucia artystki – od depresji do manii. Artystka urodziła się w 1960 w Bordeaux. Studiowała taniec, następnie została modelką. W 1988 roku przeprowadziła się do Nowego Yorku, gdzie odkryła w sobie talent malarski. Była również aktorką. Dzięki swojej sztuce wkrótce dołączyła do nowojorskiej socjety. Znana z ekscentrycznego stylu ubierania, kolekcjonuje kreacje haute couture Christiana Lacroix i szpilki Christiana Louboutin.


Tekst: TQA