Podczas Pomarańczowej Rewolucji w 2004 r. najszybszym sposobem rozpowszechniania informacji było wysyłanie wiadomości tekstowych. Minęło kilka lat, a my po raz kolejny stanęliśmy na Placu Niepodległości w Kijowie. Rola mediów społecznościowych w rozpowszechnianiu informacji o EuroMajdanie jest nieoceniona.
Kiedy w listopadzie 2013 r. na Majdanie Niepodległośći w Kijowie zebrała się mała grupka ludzi pragnących wyrazić swoje niezadowolenie z powodu poziomu debaty politycznej w kraju, nikt nie był w stanie przewidzieć jaką skalę przybierze obywatelski protest. Dzień później wiadomość o demonstracji rozeszła się w świat, a kolejni ludzie gromadzili się w stolicy, aby okazać swoje wsparcie. Informacje o #EuroMaidanie spotkały się z szerokimi komentarzami w ramach Twitter’a i Facebook’a, a dzięki temu w znaczącym stopniu przyczyniły się do popularyzacji jego haseł, zarówno na poziomie lokalnym , jak i międzynarodowym. Według badań prowadzonych przez Social Media and Political Presentation laboratorium Uniwersytetu Nowego Jorku, dwie wyżej wspomniane platformy odegrały ważną rolę w rozpowszechnianiu informacji o zrywach.
Do popularnych sposobów kontaktowania w ukraińskiej sieci WWW należy portal vkontakte.ru, określany również jako „wschodnioeuropejski facebook”. Wśród użytkowników medium największą grupę stanowią mieszkańcy państw byłego Związku Radzieckiego, w szczególności Rosji, Ukrainy i Białorusi.
Łączny zasięg portalu to ok. 195 milionów użytkowników na całym świecie. Facebook radzi sobie dobrze na rynku ukraińskich mediów społecznościowych, z Twitter’a korzysta mały procent użytkowników. Główna grupa odbiorców to młodsze pokolenie, a w szczególności młodzież która posiada znajomymych z zagranicy.
Jak dotąd nie udało się znacząco wpłynąć na postawę ukraińskich władz, zaś styczniowe zmiany prawa w zakresie wolności zgromadzeń nasuwają pytania o kierunek w którym zmierza Kijów. Niewątpliwie konieczne jest przeprowadzenie gruntownych reform kraju, co nie będzie możliwe bez silnej i skonsolidowanej opozycji.
Wielka polityka rządzi się swoimi prawami, a marzeniem zwykłych obywateli jest życie w bezpiecznym i stabilnym państwie, które szanuje podstawowe wolności swoich obywateli. My Ukraińcy, identyfikujemy się jako Europejczycy i pragniemy stać się częścią wielkiej europejskiej wspólnoty. Miejmy nadzieję, że starczy nam cierpliwości i siły aby wywalczyć to czego pragniemy najbardziej – wolności.
Alina Duboshyna