Polscy meteorolodzy twierdzą, że zima w tym roku będzie bardzo mroźna w całej Europie. Więc pomyślałam, że warto zaopatrzyć się w walonki – rosyjskie obuwie z filcu. Walonki (po rosyjsku „валенки”) to tradycyjne rosyjskie zimowe obuwie wykonywane z kilku warstw filcu. Na walonki zakłada się gumowe kalosze, często na podeszwę naszywa się jeszcze skórę. Współczesne walonki można kupić już z przyspawaną gumową podeszwą, żeby uniknąć przemakania. Tradycyjne kolory walonek to szary, biały, brązowy. Najczęściej jednak spotykane są szare walonki.
Żart z walonkami w roli głównej:
Bułgarzy znaleźli walonek. Długo myśleli co to ma być, w końcu zanieśli go do pewnego starszego pana. Starszy pan patrzył, patrzył i rzekł: „Głupi jesteście, przecież to etui na toporek.”

W ostatnich latach walonki robią się coraz modniejsze, można kupić walonki z haftem, naszytym kwiatuszkiem, ze sznurowadłem, walonki w stylu „sylwestrowym” – z cekinami.

Walonki rozpowszechniły się w pierwszej połowie XIX wieku, kiedy zaczęła się ich przemysłowa produkcja. Do XIX stulecia walonki były dość drogie i tylko bogaci ludzie mogli sobie na nie pozwolić. Jeszcze za czasów mojego dzieciństwa walonki były noszone tylko przez dzieci jako najcieplejsze obuwie, dorośli ludzie uważali noszenie walonek za obciach, ponieważ używano ich przeważnie na wsi. Teraz sytuacja się zmienia, walonki robią się są coraz popularniejsze – dużo osób kupuje je do noszenia w zimie na swoich daczach (czyli typowych działkach z domem).

Za czasów ZSRR nie było w sklepach dosłownie nic, wiec jak tylko gdzieś można było „urwać” byle jakie kozaczki z importu – było się królową. Teraz jest zupełnie inaczej, wybór jest niesamowity, ale także obuwie jest takie samo wszędzie, dlatego też tradycja powraca. Coraz więcej modnych pań zwraca uwagę na walonki.

Walonki są praktyczne, bardzo ciepłe i wygodne. W Moskwie oraz w miejscowości Myszkin istnieją muzea walonek. Walonki są obuwiem rosyjskich nafciarzy i kolejarzy. Ciekawe jest, że rozmiar walonek jest równy długości stopy – tak więc mając rozmiar obuwia 38, walonki kupujesz w rozmiarze 24.

Walonki są robione w połowie ręcznie, za co można je śmiało mianować rękodziełem. Spróbuj wpisać hasło „валенки” w rosyjskiej wyszukiwarce znajdziesz mnóstwo sklepów oferujących ten typ obuwia. Jeszcze kilka lat temu było zupełnie inaczej. Czy ruskie walonki podbiją Europę? Wszystko zależy od zmian klimatu, jednak walonki już zaczęły swoją „podróż na Zachód”.

- Tak, pamiętam, Polacy z Warszawy kupowali kilka par – sobie i na prezenty – powiedziała mi sprzedawczyni sklepu walonek blisko stacji metra WDNH w Moskwie.
Czy tak zwana rosyjska czapka – uszanka i walonki za kilkadziesiąt lat przestaną być rzeczami, po których można rozpoznać turystę, który odwiedził Rosję? Czy „opanują” Europę? Taki scenariusz wydaje się nierealny i nawet zabawny, ale coś w tym jest. Już w tym roku na 100% można będzie spotkać w Warszawie dwie dziewczyny, paradujące w walonkach. Oby tylko zima w tym roku była mroźna, śnieżna i jak zawsze niespodziewana.

I na koniec jeden z najbardziej popularnych żartów o walonkach:
Radio. Program w którym możesz zamówić swoja ulubioną piosenkę:
- Pani Angelina Pupina prosi, żeby zagrać dla niej jej ulubioną piosenkę: „Walonki”.
- Proszę bardzo, szanowna Angelina. Dla pani zabrzmi pani ulubiona piosenka „Walonki”, śpiewa Lidia Andreewna Ruslanowa.
Następnego dnia:
- Pani Angelina Pupina prosi, żeby zagrać dla niej jej ulubioną piosenkę: „Walonki”.
- Proszę bardzo, szanowna Angelina. Dla pani zabrzmi pani ulubiona piosenka „Walonki”, śpiewa Lidia Andreewna Ruslanowa.
Następnego dnia:
- Pani Angelina Pupina prosi, żeby zagrać dla niej jej ulubioną piosenkę: „Yestarday”.
- Pani Angelino, proszę się nie wygłupiać. Dla pani zabrzmi pani ulubiona piosenka „Walonki”, śpiewa Lidia Andreewna Ruslanowa.


Tekst: Maria Strelbicka