Wiele warszawskich fabryk ma historię sięgającą poł. wieku XIX w. Część z nich była zakładana przez rodziny pochodzenia cudzoziemskiego – przede wszystkim Niemców i Francuzów, ponadto Czechów, Austriaków, Szwajcarów. Te fabryki, które przetrwały do dziś, często znajdują się w rejestrze zabytków. Powód? Niektóre budynki fabryczne charakteryzują się interesującą, niepowtarzalną architekturą, której założenia odzwierciedlają nurty estetyczne dominujące w danej epoce – np. historyzm, funkcjonalizm. Podobnie rzecz ma się z detalem architektonicznym, w którym możemy znaleźć nawiązania do np. neogotyku, neoklasycyzmu, czy art deco.
Rodziny warszawskich przemysłowców – m.in. Wedlów, Lilpopów, Haberbuschów, Norblinów, Fragetów, Bormannów, Franaszków, Schielów, Szlenkierów – wrosły w społeczność Warszawy, wnosząc zwyczaje przywiezione ze swoich ojczyzn. Dziś stare fabryki wracają do łask – tworzy się w nich modne lofty, galerie handlowe, nowoczesne muzea. Mamy nadzieję, że ta moda zagości na stałe również w Warszawie. Tymczasem zapraszamy do zapozniania się z historią zapomnianych warszawskich fabryk i rodzin z nimi związanych -> www.madein.waw.pl