W ramach projektu "Bródno kocha kino" warszawskie kino "Świt" zaprasza na retrospektywny przegląd kina gruzińskiego, w czasie którego pokazane zostaną klasyczne i nowe filmy gruzińskie, wszystkie poprzedzone prelekcją Mikołaja Wojciechowskiego. "Kino gruzińskie to dziwne zjawisko, wyjątkowe, filozoficznie lekkie, wysmakowane, a jednocześnie dziecinnie czyste i niewinne. Jest w nim wszystko, co może doprowadzić mnie do płaczu, a muszę powiedzieć, że niełatwo to zrobić" - twierdził Federico Fellini.

17 IV. 2015
 
g. 17.30, "Osiołek Magdany", reż. T. Abuładze, R. Czcheidze, 1955 r., 68 min. 
Liryczna opowieść o dzieciach, które biorą pod swoją opiekę osiołka porzuconego przez bogatego węglarza. Gruzja. Koniec XIX wieku. Bogaty handlarz węglem Mitua porzuca na drodze zdychającego osiołka. Sześcioletni Micho i czteroletnia Kato dzieci biednej wdowy Magdany Sesijaszwili znajdują osła. Odkarmiają go i nazywają Lurdża niebieskooki. Nagroda specjalna na MFF w Cannes w 1956 r.
 
g. 19.00, "Panny młode" reż. T. Kajriszwili, 2014, 94 min.
Krawcowa Nuca poślubia Goga, ojca swoich dzieci. Ceremonia trwa krótko, ponieważ Goga jest w więzieniu, w którym spędzi jeszcze kilka lat. Poślubiając go, Nuca uzyskuje prawo do widzenia z mężem raz w miesiącu. Jej dzieci nie chcą jej towarzyszyć w comiesięcznych wizytach, ojciec stał się im obcy.
 
18 IV 2015
 
g. 15.00, "Drzewo pragnień", reż. T. Abuładze, 1977 r., 107 min. 
Poetyckie dzieło Tengiza Abuładze. Film osnuty na 22 autobiograficznych nowelkach gruzińskiego poety Gieorgija Leonidze. Wszystkie historie dzieją się w tym samym miejscu i czasie, na początku XX wieku w zacofanej gruzińskiej wiosce. Każda opowieść ma innych bohaterów, łączy je jednak przewijająca się przez wszystkie epizody historia nieszczęśliwej miłości pięknej Marity. Utkane z fascynujących kadrów wydarzenia prowokują pytania najwyższego kalibru: o sens istnienia, o życie i śmierć, o dobro i zło
 
g. 17.00, "Cierpkie wino" reż. O. Ioseliani, 1966 r., 91 min.
Wysoko ceniony debiut wybitnego reżysera Otara Joselianiego. Nico, który właśnie skończył szkołę średnią, zaczyna pracę w wytwórni wina. Stara się sumiennie wykonywać swoje obowiązki. W tym samym czasie zakochuje się w pięknej Marinie. Ciepła opowieść o Gruzji i stosunkach, jakie panowały w tym kraju.
 
g. 19.00, "Wyspa kukurydzy" reż., G. Owaszwili, 2014, 100 min.
Rok 1992, trwa wojna gruzińsko-abchaska. Na jednej z sezonowych wysepek na granicznej rzece Inguri stary rolnik i jego nastoletnia wnuczka chcą uprawiać kukurydzę. Otaczają ich patrole wojskowe obu stron. Pewnego dnia dziewczyna odkrywa, że na wysepce ukrył się młody gruziński żołnierz. Idylla kończy się. Zwycięzca MFF w Karlowych Warach w 2014 r.

19 IV 2015
 
g.16.00, "Mandarynki", reż. Z. Uruszadze, 2013, 87 min.
Rok 1992, gdzieś w oddali toczy się wojna, a w sadach w malowniczej dolinie dojrzewają mandarynki. Zagrożona atakami okolica jest niemal wyludniona, pozostali Markus i Ivo, przedstawiciele bezstronnej estońskiej mniejszości. Szykują się do zbiorów. Pewnego dnia do domu Markusa przypadkiem trafiają ranni Gruzin i Czeczen. Na Warszawskim Festiwalu Filmowym w 2013 r. "Mandarynki" otrzymały nagrodę publiczności.
 
g.18.00, "Pokuta" reż. T. Abuładze, 1984 r., 155 min.
Postać burmistrza-dyktatora Warłama Arawidze to studium patologii władzy. Symboliczna opowieść o dyktaturze, władzy absolutnej, wyalienowanej ze społeczeństwa, coraz bardziej pogrążającej się w świecie urojeń i obsesji. "Pokuta" ma siłę moralitetu.
 
20 IV 2015
 
g. 13.45, "Ojciec żołnierza", reż. R. Czcheidze, 1964 r., 83 min. 
Gieorgij Macharaszwili jedzie do szpitala do swojego syna, który został ranny, ale zanim ojciec dojeżdża na miejsce, syn zostaje wysłany na front. Gieorgij nie może wrócić już do swojej rodzinnej wioski i wraz z armią radziecką pokonuje szlak bojowy do Berlina, aż do zwycięstwa nad faszyzmem. Nagroda na MFF w Rzymie w 1967 roku.
 
21 IV 2015
 
g. 17.00, "Był sobie drozd", reż. O. Ioseliani, 1970 r., 80 min. 
Film ukazuje postać młodego samotnika i indywidualisty w społeczeństwie. Młody człowiek, grający w wielkiej orkiestrze na talerzach, ma mnóstwo wolnego czasu, który spędza zupełnie bez sensu. Chodzi bez celu do sklepu ze starymi zegarami, do biblioteki, laboratorium uniwersyteckiego, publicznej łaźni... wszystko tylko po to, by nie pracować. Podobnie jak bohaterowie Truffauta i Formana, młodzieniec Ioselianiego boryka się z przeznaczeniem. Walczy z przeciwnościami i nie chce podporządkować się systemowi, któremu w końcu musi ulec. 
 
g.19.00, "Randki w ciemno", reż. L. Koguaszwili, 2013, 99 min.
W "Randce w ciemno" przewodnikami po duszy współczesnego gruzińskiego czterdziestolatka są nauczyciel historii Sandro i jego najlepszy przyjaciel, były piłkarz, obecnie trener żeńskiej drużyny, Iva. Poznali się jako dzieciaki, a dziś ci łysiejący kawalerowie uczą w tej samej podstawówce i zmagają się z tym samym problemem: czwarty krzyżyk już na karku, ale życiowej partnerki wciąż brak.

Kino "Świt"
ul.Wysockiego 11