Karolina Szymaniak, Joanna Lisek oraz Piotr Paziński rozmawiać będą o fenomenie żydowskich literatów, poetów, grafików i fotografów tworzących w latach 20. ubiegłego wieku niezwykłe, rewolucyjne środowisko artystyczne.  Awangardziści bardzo chętnie używali w odniesieniu do samych siebie określeń, takich, jak: banda wagabundów, włóczęgów, bezdomnych etc., wskazujących na ich dystans i kontrę wobec utrwalonych struktur społecznych, brak zakorzenienia oraz bycie w ciągłym ruchu – zgodnie z szaleńczym rytmem nowoczesności.  „Jestem niczyj, sam sobie panem / Bez początku i bez końca” pisał w jednym z wierszy Perec Markisz (przeł. J. Nalewajko-Kulikov).

Dlatego właśnie fragment wiersza Moszego Broderzona „Cu di sztern” [Do gwiazd], w którym czytamy: „My młodzi, my radosna, rozśpiewana hałastra!” (przeł. K.Szymaniak i M. Polit), otwierał później almanach „Chaliastre”. Fragmentowi temu towarzyszyła grafika Jicchoka (Wincentego) Braunera przedstawiająca maszerujące zdecydowanym krokiem postaci, unoszące ręce w triumfalnym geście. Postaci te układają się w kształt literą alef, która jest pierwszą literą alfabetu żydowskiego, a jednocześnie pierwszą literę słowa „awangard” (awangarda). Znakomite to otwarcie nowej karty w dziejach kultury.

Wstęp wolny

Żydowski Instytut Historyczny
ul. Tłomackie 3/5
Księgarnia