Operę 'Sprawa Makropulos' napisał w latach 20. XX w do dramatu Karela Čapka. Sztuka wykorzystuje faustowski mit w kobiecym wydaniu. Elina Makropulos – główna postać – poznała tajemnicę wiecznej młodości. Przeżyła ponad 300 lat, i wóczas uświadamia sobie, że życie bez śmierci jest pozbawione sensu.
Zagadkowa Emilia Marty śpiewa 'Żyję już lat 337 a przyszłam na świat w roku 1585.'. W sumie daje to rok 1922, w którym została umieszczona sensacyjna akcja dramatu. Bo Sprawa Makropulos to współczesny kazus sądowy, znajdujący rozwiązanie w przeszłości, w zamierzchłych czasach cesarza-alchemika Rudolfa II. Lecz jest to przeszłość dla wszystkich, prócz potraktowanej niegdyś eliksirem wiecznej młodości Eliny Makropulos, obecnie śpiewaczki Emilii, która miast szczęścia zyskała tylko gorycz.
W rok po premierze sztuki Čapka wielki Leoš Janáček potraktował jej bohaterkę równie potężnym eliksirem własnej produkcji. I stąd jego dziewięćdziesięcioletnia dziś opera nadal jest jednym z najświetniejszych dzieł muzycznego modernizmu. Wciąż nowoczesnym i gorzkim, a w wersji scenicznej Christopha Marthalera niepokojącym jak rudolfińska alchemia.
obsada:
Emilia Marty - Eva Johansson
Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, oraz aktorki i statyści
Dyrygent: Gerd Schaller
Reżyseria: Christoph Marthaler
Koprodukcja: Salzburger Festspiele
Koprodukcja: Salzburger Festspiele
Teatr Wielki - Opera Narodowa
pl. Teatralny 1