Obrazy dwóch malarek, które nigdy się nie spotkały. Gdyby nie to, że Katrin Huber w sierpniu 2012 roku przyjechała z odległego Salzburga na pobyt rezydencyjny do Warszawy, niemożliwa byłaby konfrontacja jej wymownych i dominujących autoportretów z delikatnymi, choć dwuznacznymi kompozycjami zwierzęcymi Barbary Bańdy, która to do Warszawy przyjedzie z dalekiej Zielonej Góry. Co łączy te dwie twórczości, które na pierwszy rzut oka wydają się przede wszystkim bardzo kobiece? Egotyczny humanizm Katrin Huber zaskakująco dopełnia animalistyczną emocjonalność Bańdy, tworząc podwójną i odizolowaną przestrzeń. Jest w tej przestrzeni jakaś przebiegła NIE-wrażliwość na świat, taki jakim się stał przed naszymi oczami. Austriackie Forum Kultury (Galeria Austriacka)
ul. Próżna 8
www.austria.org.pl