Patty Diphusa, postać stworzona przez hiszpańskiego reżysera Pedro Almodovara, pierwotnie pomyślana była jako alter-ego autora. Stała się bohaterką pisanych przez niego felietonów publikowanych w latach 80. w tygodniku 'La Luna'. W warszawskim przedstawieniu w rolę drapieżnej, czasem sentymentalnej, ale zawsze prowokacyjnej gwiazdy porno wciela się Ewa Kasprzyk. Ewa Kasprzyk jako Patty stworzyła rolę w filmie, którego hiszpański reżyser nigdy nie nakręcił. Kiedy wchodzi do sali z podwórka, wydaje się, że zabłądziła tu z jakiegoś baru go-go albo gejowskiego klubu. W różowej peruce wielkości wiadra i obcisłej sukience wygląda jak drag queen. Wrażenia dopełniają monstrualnie wysokie obcasy, na których porusza się jak na szczudłach. Podczas godzinnego monologu Kasprzyk dokonuje psychologicznego striptizu, rozbiera swoją bohaterkę z jej najskrytszych przeżyć i intymnych przygód. W końcu z tandetnej seksbomby wyłania się samotna, zagubiona kobieta manipulowana przez mężczyzn.
[ Roman Pawłowski, Gazeta Wyborcza]
Bilety: 39 zł (11.01), 30/50/65 zł (12.01).
Teatr Polonia
ul. Marszałkowska 56
www.teatrpolonia.pl