Syberyjska elektronika

Eclier, jak sam twierdzi na MySpace, jest człowiekiem uzależnionym. Od hip hopu, drum'n'bassu i graffiti. To nałogi dwudziestoletniego Rosjanina, Nikity Zhilinskiego, który swoje kawałki produkuje w Krasnojarsku, trzecim co do wielkości mieście Syberii. Co słychać w syberyjskiej elektronice? Syntezatory, przestery, nietuzinkowe linie melodyczne i pokręcone disco bity. Utwory młodego artysty dołączyli do swoich setów MSTRKRFT, Digitalism, D.I.M., Midnight Juggernauts, Riot in Belgium czy Proxy. Popularność wkrótce zaowocowała współpracą z francuską wytwórnią Boxon Records. Na efekty nie czekaliśmy długo - w zeszłym miesiącu miała premierę jego pierwsza EP-ka, zaś w połowie przyszłego roku pojawi się debiutancki album. Warszawski występ, organizowany przez kolektyw Szajse Records, jest jednocześnie początkiem światowej trasy Ecliera.