Już w najbliższy czwartek zapraszamy na pokaz slajdów autorstwa Anny i Marcina Szymczaków. Pokaz odbędzie się w ramach cyklicznych spotkań 'Slajdy In Mundo w Lunie'. Autorzy, podczas podróży, przemierzyli wschodnią cześć Wyżyny Tybetańskiej, podziwiając barwne buddyjskie klasztory w Labrang, Tongren i Kumbun, w których spotykali serdecznych mnichów. Wędrowali po zachodnich krańcach Muru Chińskiego, docierając do wielkiego fortu Jiayuguan, nad kanionem rzeki Hexi. Dotarli do dwóch pustyń Badaj Jaran i Takla Makan. Pierwsza odkryła przed nimi zagubione, wśród najwyższych na świecie nieruchomych wydm, oazy. Druga zaś, zaczarowała ich śpiewającymi piaskami i magicznymi grotami Mogao. Dotarli do Kotliny Turfańskiej, odwiedzając mieszkających tam muzułmanów – Ujgurów. Swoją podróż zakończyli w lodowcowych górach Tien Szan, gdzie gościli ich Kazachowie.
'Chiny fascynowały nas od zawsze, zniechęcając jednocześnie ogromną liczbą chińskich turystów. Dlatego w naszych podróżach do Państwa Środka często schodziliśmy z utartych szlaków. Tak było w 2006 roku, gdy byliśmy w Tybecie. Tak też stało się teraz, gdy śladami Marco Polo ruszyliśmy z Pekinu przez Gansu, Qinghai do Xinjangu. Podróż ta pokazała nam, że w Chinach nadal można znaleźć dzikie, odludne miejsca z fascynującą przyrodą i spektakularnymi zabytkami. Przeżyliśmy teraz niesamowite przygody przemierzając pustynię Badai Jaran, wędrując przez góry Bogda Shan, zwiedzając tybetańskie klasztory, a wszystko to z naszą 4-letnią córką…'
Anna i Marcin Szymczakowie:
Ich przygoda podróżnicza zaczęła się już w czasach studenckich, kiedy zorganizowali wspólnie kilka trekkingowych wypraw w Andy, Ałtaj, Tien Szan, góry Elburs czy Alpy Japońskie, Himalaje i Pamir. Wtedy też zmierzyli się z Jedwabnym Szlakiem w zachodnich Chinach, Uzbekistanie i Iranie. Dotarli na „Dach Świata” i pod świętą górę Kailasz dość nietypowo, z Kaszgaru. Smakowali zieloną herbatę pod Fuji, a także przemierzali amazońską dżunglę. Gdy osiem lat temu urodziła im się córka Iga, zaczęli podróżować we trójkę. Razem zwiedzili świat od Nowej Zelandii przez Japonię, Chiny, Oman, Armenię, Gruzję, Europę po Maroko. Od dwóch lat podróżują już we czwórkę – z synkiem Jasiem – i zdążyli już odwiedzić Sardynię, Iran i Emiraty Arabskie. Na wyjazdach dużo fotografują co znalazło swój wyraz w trzech wydanych albumach po Japonii, Boliwii i Tybecie.
www.fotografiapodroznicza.pl
Ich przygoda podróżnicza zaczęła się już w czasach studenckich, kiedy zorganizowali wspólnie kilka trekkingowych wypraw w Andy, Ałtaj, Tien Szan, góry Elburs czy Alpy Japońskie, Himalaje i Pamir. Wtedy też zmierzyli się z Jedwabnym Szlakiem w zachodnich Chinach, Uzbekistanie i Iranie. Dotarli na „Dach Świata” i pod świętą górę Kailasz dość nietypowo, z Kaszgaru. Smakowali zieloną herbatę pod Fuji, a także przemierzali amazońską dżunglę. Gdy osiem lat temu urodziła im się córka Iga, zaczęli podróżować we trójkę. Razem zwiedzili świat od Nowej Zelandii przez Japonię, Chiny, Oman, Armenię, Gruzję, Europę po Maroko. Od dwóch lat podróżują już we czwórkę – z synkiem Jasiem – i zdążyli już odwiedzić Sardynię, Iran i Emiraty Arabskie. Na wyjazdach dużo fotografują co znalazło swój wyraz w trzech wydanych albumach po Japonii, Boliwii i Tybecie.
www.fotografiapodroznicza.pl
O cyklu Slajdy In Mundo Lunie:
15 października rozpoczęła się 3. edycja spotkań z podróżnikami 'Slajdy In Mundo Lunie'. W kolejne czwartki o godz. 19.00 w warszawskim kinie Luna będzie można obejrzeć pokazy slajdów z różnych rejonów świata. Podróżnicy opowiedzą o samotnym przejściu przez lasy równikowe Konga, absolutnej pustce Salaru de Uyuni, poszukiwaniu himalajskiego raju, średniowiecznej krainie kamiennych wież, motocyklowej podróży po bezdrożach Rosji i Azji Środkowej, a także o odkrywaniu świata równoległego, rowerowej przygodzie przez życie i wędrówkach z plecakiem przez świat.
Wstęp: 16 zł
Kino Luna,
ul. Marszałkowska 28
ul. Marszałkowska 28