Sasha Boole to jeden z najważniejszych przedstawicieli ukraińskiej sceny folkowej. Ale nie chodzi o zakurzony folk w tradycyjnym swetrze i z kobzą, lecz o ten energetyczny – związany z whisky, ciekawymi i budzącymi emocje opowieściami oraz ciągłą podróżą. Lubisz Boba Dylana, Johnny’ego Casha albo Neila Younga? Prawdopodobnie polubisz też Sashę. Jego muzyka wypływa z amerykańskiego folku. To pierwotne, nieco brudne brzmienie.

Sasha zagrał w 2014 roku ponad sto koncertów na terenie Ukrainy, Białorusi i Mołdawii. Wydał też drugi album 'Survival Folk' i po raz pierwszy przyjechał do Polski na trzy koncerty. Wyszły tak dobrze, że agencja koncertowa Borówka Music zaproponowała mu kontrakt. W ciągu roku ten trubadur zagrał w Polsce ponad 50 razy! Dostał też pierwsze zaproszenia na występy do Czech, Islandii, Szwajcarii i Niemiec, gdzie słuchacze przyjęli go bardzo ciepło i entuzjastycznie.

Sasha dzielił scenę z kilkoma czołowymi  przedstawicielami polskiej sceny alternatywnej m. in. grupami CeZik & KlejNuty, Król, Lilly Hates Roses, Straight Jack Cat, Henry David’s Gun, Lao Che i Strachy Na Lachy.

Próbka muzyki:

https://www.youtube.com/watch?v=cd4iLiMZOWk
https://www.youtube.com/watch?v=iI16FCFSae4
https://www.youtube.com/watch?v=CFDvh0ghi08
https://www.youtube.com/watch?v=geiq5C22i

Dom Kultury Kadr
ul. Gotarda 16