W lipcowe poniedziałki Ogród Powszechny zaprasana cykl trzech dokumentów o skrajnie trudnych realiach życia na Bliskim Wschodzie, które pozbawiają życia i dachu nad głową setki tysięcy osób. W Polsce, która odmówiła pomocy ludziom uciekającym przed wojną, wciąż brakuje świadomości jak naprawdę wygląda życie w rzeczywistości ogarniętej wojennym chaosem. Prezentowane przez nas filmy pozwalają zobaczyć w uchodźcach ludzi, którym należy się empatia, zrozumienie i zwykła solidarność. W czasach, gdy państwowa propaganda, wspierana internetową armią trolli, za wszelką cenę stara się tych ludzi zdehumanizować, stosując często rasistowską terminologię, lub plotąc androny o 'pomaganiu na miejscu'.

'Obcy w raju' reż. Guido Hendrixx, Holandia 2016, 72 min.

Przed filmem rozmowa z Pawłem Cywińskim z portalu uchodzcy.info

Na Sycylii za murami fortecy o nazwie Europa dopiero co przybyli z krajów Afryki i Azji imigranci uczęszczają na lekcje dawane przez nauczyciela, który opowiada im o tym, jak wygląda życie na Starym Kontynencie i jak powinien przebiegać ich proces asymilacji. Edukator umiejętnie dobiera fakty, aby wzbudzić w uczniach skrajne emocje. Raz próbuje zawstydzić swoich słuchaczy, aby za chwilę podkreślić zasadność ich obecności w Europie. Ani przez chwilę nie ma wątpliwości, że relacja nauczyciela i imigrantów jest oparta na władzy.
Stawką toczonej przez nauczyciela gry jest przyszłość osób zgromadzonych w klasie, w której odbywa się osobliwa lekcja. Wkrótce prowadzący zajęcia zaczyna zadawać imigrantom wnikliwe pytania. Odpowiedzi zadecydują, komu zostanie przyznany azyl polityczny. Obserwujemy proces selekcji. To moment, w którym ujawnia się arbitralność przepisów przekładanych na losy jednostek. Guido Hendrikx umiejętnie oddaje wagę decyzji podejmowanych przed kamerą i towarzyszące im napięcie.
Rozmowy między przedstawicielem Starego Kontynentu a imigrantami przedstawione w filmie odzwierciedlają kierunki współczesnej debaty publicznej dotyczącej powinności Europy wobec osób pukających do jej drzwi w nadziei na poprawę warunków życia. Koszty utrzymania przybyłych ludzi i ciążące nad Starym Kontynentem dziedzictwo kolonializmu to tylko niektóre z zarysowanych w filmie problemów.
Reżyser wprowadzając w przestrzeń kina dokumentalnego elementy tradycyjnie przynależne fabule, obnaża zaangażowaną społecznie sztukę i pyta, czy nie okazuje się często zbyt słabym narzędziem w walce o poprawę sytuacji swoich bohaterów. Czy obraz ma jeszcze siłę, która może zmienić rzeczywistość? – autoironicznie pyta Hendrikx.

Wstęp wolny!

OGRÓD Powszechny
ul. Zamoyskiego 20